Dziwny ucisk + inne objawy
: 31 paź 2016, o 13:01
Witam
Problem, który opiszę miałem już około 2 lata temu, po czym albo go nie było albo był tak mało odczuwalny, że nawet o nim zapomniałem. Niestety, wrócił ze zdwojona siłą.
Czuję ucisk podobny jakby ktoś naciskał mi delikatnie dwoma palcami w prawej stronie brzucha pod żebrami gdzieś na wysokości pępka, niekiedy odczuwam to trochę wyżej.
Niekiedy czuje tak jakby bulgotanie i dziwne dźwięki jakby głodnego żołądka.
Do tego ciągłe gazy, wzdęcia brzucha i wypróżnianie 3-4 razy dziennie (niekiedy 2 dni nic a później znowu 3-4 razy dziennie).
Konsystencja kału jest różna. Od przypominającej budyń do przypominającej piankę po takie jakby sklejone ze sobą dwa kawałki. Niekiedy mój kał ma dziwny trójkątny kształt przypominający to. /_ - idealnie gładkie ścianki + ten nienaturalny kształt.
Nie wiem czy ma to coś wspólnego czy nie ale często muszę biec na autobus z powodu złego skomunikowania się pociągu z autobusem. Podczas 50 metrowego biegu odczuwam silny ból w tym miejscu jakby kolkę tylko 10 razy silniejszą. Niekiedy muszę się zatrzymać i przykucnąć bo tak boli.
Zacząłem się martwić więc poszedłem do lekarza rodzinnego. Dała mi skierowanie na kolonoskopię ale mam termin dopiero na luty.
Może ktoś domyśla się co to może być?
Problem, który opiszę miałem już około 2 lata temu, po czym albo go nie było albo był tak mało odczuwalny, że nawet o nim zapomniałem. Niestety, wrócił ze zdwojona siłą.
Czuję ucisk podobny jakby ktoś naciskał mi delikatnie dwoma palcami w prawej stronie brzucha pod żebrami gdzieś na wysokości pępka, niekiedy odczuwam to trochę wyżej.
Niekiedy czuje tak jakby bulgotanie i dziwne dźwięki jakby głodnego żołądka.
Do tego ciągłe gazy, wzdęcia brzucha i wypróżnianie 3-4 razy dziennie (niekiedy 2 dni nic a później znowu 3-4 razy dziennie).
Konsystencja kału jest różna. Od przypominającej budyń do przypominającej piankę po takie jakby sklejone ze sobą dwa kawałki. Niekiedy mój kał ma dziwny trójkątny kształt przypominający to. /_ - idealnie gładkie ścianki + ten nienaturalny kształt.
Nie wiem czy ma to coś wspólnego czy nie ale często muszę biec na autobus z powodu złego skomunikowania się pociągu z autobusem. Podczas 50 metrowego biegu odczuwam silny ból w tym miejscu jakby kolkę tylko 10 razy silniejszą. Niekiedy muszę się zatrzymać i przykucnąć bo tak boli.
Zacząłem się martwić więc poszedłem do lekarza rodzinnego. Dała mi skierowanie na kolonoskopię ale mam termin dopiero na luty.
Może ktoś domyśla się co to może być?