Sok zołądkowy, uczucie pełności zołądka, stres, przelewanie w zoladku podczas ruchu
: 4 kwie 2022, o 15:43
Witam,
od paru tygodni mam problemy z układem pokarmowym w lutym podczas gastrologii okazało się ze miałem/mam delikatne zapalenie błony śluzowej. Od tamtego czasu mam problemy z wodą/sokami w zołądku. Sporadycznie tez boli mnie brzuch i czuje cieplo w zoladku i w miare czesto tez podczas ruszania sie zwlaszcza w pozycji lezacej czuje i slysze przelewanie sie w brzuchu i nie wiem czy pochodzi to z jelit czy z zoladka czy moga to byc kwasy czy jakas zastala woda w organizmie. Podczas wciagania powietrze czuje cieple uczucie w zoladku i sporadyczny bol jak pisalem gdy sie poloze i zaczne specjalnie ruszac sie zeby sprawdzic czy nadal mam cos w brzuchu to slysze jak by sie przelewanie wody. Duzo czytalem ze moga to byc kwasy solne i jak ich jest zbyt duzo w organizmie jest to niebezpieczne i moze prowadzic do roznych chorob. Nie bede klamal ostatnio mialem duzo stresu w zyciu i chyba wpadlem w jakis trans sprawdzania tego gdy mam spokojne chwile nie mysle o tym to jest wszystko super. Pomijajac i przepraszam za nieskladne napisanie tego postu ale jestem bardzo zdenerwowany ta cala sytuacje. Bylem rowniez u lekarza zbadal mnie i stwierdzil ze to nie sa soki ale cos slychac ale co to nie wie i zaleca badania na laktoze glukoze itd. Nie wiem czy moga mu wierzyc skad on wie ze to nie byly soki?
Najbardziej chodzi mi o pewnosc dla mnie samego i mojej psychiki zeby to nie byly zadne soki. Bralem rowniez tabletki z apteki na soki itd nic nie pomogly. Mam momenty kiedy nic nie ma a mam momenty kiedy slysze cos w organizmie i juz jest to meczace. Przez to pytanie czy moga to byc soki solne i czy sa one tak bardzo grozne jak to pisze w internecie ze powoduja jakies guzy itd. Czy moze jest to jakies schorzenie nietolerancja laktozy i ona zatrzymuje wode w organizmie?
Przepraszam jeszcze raz za taki chaos i dziekuje za kazda pomoc.
od paru tygodni mam problemy z układem pokarmowym w lutym podczas gastrologii okazało się ze miałem/mam delikatne zapalenie błony śluzowej. Od tamtego czasu mam problemy z wodą/sokami w zołądku. Sporadycznie tez boli mnie brzuch i czuje cieplo w zoladku i w miare czesto tez podczas ruszania sie zwlaszcza w pozycji lezacej czuje i slysze przelewanie sie w brzuchu i nie wiem czy pochodzi to z jelit czy z zoladka czy moga to byc kwasy czy jakas zastala woda w organizmie. Podczas wciagania powietrze czuje cieple uczucie w zoladku i sporadyczny bol jak pisalem gdy sie poloze i zaczne specjalnie ruszac sie zeby sprawdzic czy nadal mam cos w brzuchu to slysze jak by sie przelewanie wody. Duzo czytalem ze moga to byc kwasy solne i jak ich jest zbyt duzo w organizmie jest to niebezpieczne i moze prowadzic do roznych chorob. Nie bede klamal ostatnio mialem duzo stresu w zyciu i chyba wpadlem w jakis trans sprawdzania tego gdy mam spokojne chwile nie mysle o tym to jest wszystko super. Pomijajac i przepraszam za nieskladne napisanie tego postu ale jestem bardzo zdenerwowany ta cala sytuacje. Bylem rowniez u lekarza zbadal mnie i stwierdzil ze to nie sa soki ale cos slychac ale co to nie wie i zaleca badania na laktoze glukoze itd. Nie wiem czy moga mu wierzyc skad on wie ze to nie byly soki?
Najbardziej chodzi mi o pewnosc dla mnie samego i mojej psychiki zeby to nie byly zadne soki. Bralem rowniez tabletki z apteki na soki itd nic nie pomogly. Mam momenty kiedy nic nie ma a mam momenty kiedy slysze cos w organizmie i juz jest to meczace. Przez to pytanie czy moga to byc soki solne i czy sa one tak bardzo grozne jak to pisze w internecie ze powoduja jakies guzy itd. Czy moze jest to jakies schorzenie nietolerancja laktozy i ona zatrzymuje wode w organizmie?
Przepraszam jeszcze raz za taki chaos i dziekuje za kazda pomoc.