Hej,
Żebym wiedziała o prasowanku,to bym Ci adminie

podrzuciła moje,ale już sama to zrobiłam

.
U mnie też 14 stopni,cały dzień był pochmurny,po południu nawet deszczowy.Udało mi się jeszcze nie zmoknąć ,kiedy byłam na cmentarzu.moja mama skończyłaby właśnie 110 lat :roll: ,przeżyła 77.
W sobotę,bo to już po północy był u nas stroiciel.Narazie tylko obejrzał wnętrze mojego pianina.Ma ocenić i zadzwoni aby uzgodnić resztę.Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam,ze w środka pianina,pod klawiszami,na młoteczkach mole urzędowały.Ok 50 lat było niestrojone i zamknięte.Filc do wymiany :roll: Ciekawa jestem ile takie coś będzie kosztować?
Teraz zrobiło się zimno,musiałam napalić w piecu żeby się wypluskać.
Spokojnej nocy <papa>