ForumMedyczne.edu.pl

Cześć,

już od ponad 6/7 lat męczę się z wiecznie zatkanym nosem. Byłem z tym już u chyba 5,6 specjalistów no i żaden nie miał pomysłu. Co było w tym czasie robione:

1. Prześwietlenie zatok - każdy z lekarzy potwierdził że zatoki są czyste
2. Jakieś dziwne zabiegi z prądem naklejane na zatokach
3. Testy alergologiczne - nic nie wykazały
4. Flixonase - 2 razy dziennie. Faktycznie pomagało. Później nawet zmniejszyłem dawkowanie do 1 dziennie. Ale jako, że jest to na receptę i do tego chyba na sterydach to odstawiłem po czasie.
5. Ostatni z laryngologów stwierdził że chyba mam jednak krzywą przegrodę i muszę iść na stół. Jak się spytałem jak mogła się sama nagle skrzywić to w sumie nie potrafił mi nic sensownego odpowiedzieć
6. Teraz używam krople do nosa bo nie da się wytrzymać z tak zatkanym nosem. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego że śluzówkę nosa mam już mocno zniszczoną.

Dodam tylko jeszcze, że zauważyłem że nurkując na głębokości ok 8/9 czułem ból zatok oraz niesamowity ból prawego oka przy lądowaniu samolotem. Może to spowodowane było niedrożnym nosem i zmianą ciśnienia ...

Mam dosyć tych pseudo laryngologów, mało tego jak nawet proszę lekarzy pierwszego kontaktu o dobrego laryngologa to każdy rozkłada ręce i mówi szczerze, że z nimi jest problem.