ForumMedyczne.edu.pl

Dodatkowa dawka witaminy D pozwala odtworzyć korzystną dla zdrowia florę bakteryjną w jelicie, zmniejszając ryzyko cukrzycy i chorób serca, informuje czasopismo Frontiers in Physiology.

Zbyt bogata w tłuszcze i węglowodany dieta może powodować zespół metaboliczny, w którym pojawiają się wzajemnie powiązane czynniki istotnie zwiększające ryzyko cukrzycy i chorób serca. Na zespół składają się otyłość brzuszna oraz co najmniej dwa z trzech czynników: wysoka glikemia, hipertensja i/lub hipercholesterolemia. Często towarzyszy temu stłuszczenie wątroby. Zespół metaboliczny to problem nawet jednej czwartej dorosłej ludności świata. W Polsce liczbę dotkniętych nim osób szacuje się na 5 mln.

Prof. Stephen Pandol z amerykańskiego Centrum Medycznego Cedars-Sinai wspólnie z zespołem prof. Yuan-Ping Hana z Uniwersytetu w Syczuanie w Chinach przeprowadził badania na obficie karmionych myszach zagrożonych zespołem metabolicznym. Jak się okazało, niedobór witaminy D nasila spowodowane tłustą dietą niekorzystne zmiany w składzie mikrobiomu jelitowego, co zwiększa ryzyko zespołu metabolicznego. U myszy z niedoborem witaminy D3 rozwijało się stłuszczenie wątroby, a poziom glukozy we krwi podnosił ponad normę.

Niedobór witaminy D zmniejsza wytwarzanie przez ludzki organizm defensyn – białek, które zapobiegają rozwojowi szkodliwych bakterii w jelicie. Podawanie myszom witaminy D dawało podobny efekt, co doustne podawanie syntetycznych defensyn – mikrobiom poprawiał się. Dla myszy oznaczało to mniejszą glikemię i mniej stłuszczoną wątrobę.

Jeśli wpływ witaminy D zaobserwowany u myszy potwierdzi się również w przypadku ludzi, opalanie się oraz suplementy witaminy D mogą okazać się tanim i praktycznym sposobem poprawy stanu zdrowia osób z zespołem metabolicznym, a nawet zapobiegania mu.