Wysyłając ksero recepty można stracić zezwolenie na prowadzenie apteki

Różne informacje,czasem dziwne a czasem bardzo interesujące, o badaniach medycznych
admin. med.

Wysyłając ksero recepty można stracić zezwolenie na prowadzenie apteki

Post autor: admin. med. »

Zdaniem Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji Ministerstwa Zdrowia, nie istnieje prawna możliwość, aby apteki przekazywały recepty lub ich kserokopie do hurtowni farmaceutycznych z danymi identyfikującymi pacjenta.

Taką odpowiedź otrzymał farmaceuta, który miał problem z zamówieniem leku Prolia. Chodziło o produkt 0,06 mg x 1 amp.-strz. firmy Amgen i problemem z zamówieniem w hurtowni „Asklepios” z Wrocławia.

Nie mogąc otrzymać leku w żadnej z hurtowni, z którymi stale współpracuje, zatelefonował do producenta czyli firmy Amgen, do działu zamówień dla aptek ogólnodostępnych. Tak otrzymał informację, że otrzyma Prolię w kanale Interwencyjnym. Wskazany numer telefonu kierował farmaceutę do hurtowni Asklepios. Jednak, jak się okazało, warunkiem otrzymania leku było wysłanie skanu recepty na lek z zasłoniętymi danymi pacjenta, lekarza i świadczeniodawcy.

- Zapytałem, czy rozmówczyni zna treść pisma z października 2016 roku autorstwa wiceministra zdrowia Marka Tombarkiewicza, w którym jasno się mówi, że żądania przez hurtownie skanów recept są bezprawne - relacjonuje mgr farm. Mariusz Politowicz, kierownik apteki "Pod wagą" w Pleszewie.

Pracownica miał odpowiedzieć, że "opinia wiceministra nie jest dla niej aktem normatywnym".

- Zapytałem, dlaczego odmawia mi dostępu do leku, który potrzebuje moja pacjentka? Odpowiedziała, że nie będzie ze mną o tym rozmawiać, a ja, czyli Mariusz Politowicz, nie mam przymusu kupna od niej leku Prolia. Zapytałem, jaki akt normatywny nakazuje jej żądać ode mnie skanu recepty? Odpowiedziała, że Ogólny Regulamin Zamówień. W momencie, gdy zacząłem prosić ją o połączenie mnie z jej bezpośrednim przełożonym, rozłączyła się.

W tej sytuacji pracownik z działu z zamówień Amgena zaproponował przesłanie dokumentów na inny wskazany adres, czego efektem będzie dostarczenie leku przez hurtownię PGF. Po upłynięciu ponad doby od pierwszego telefonu dostarczono lek do apteki.

Pytania do ministra
Farmaceuta napisał w tej sprawie pismo do ministra zdrowia, Konstantego Radziwiłła. Zwrócił w nim uwagę na "świadome blokowanie dostępu do leku przez działające wspólnie co najmniej trzy podmioty: Amgen, „Asklepios” i PGF: - Nastąpiło przekierowanie przez Amgen mojego zamówienia do PGF przy jednoczesnym braku leku w innych hurtowniach, co jest dowodem rozmyślnego blokowania - uważa.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post