ForumMedyczne.edu.pl

Witam mam problem. A mianowicie wykryto u mnie zmiany torbielowato-lite
-prawy jajnik powiększony przez zmianę torbielowato-lita glladkoscienna wielokomorowa o wielkości 5x5 cm
- lewy jajnik (...) glladkoscienna wielokomorowa wielkości 5,5x4 cm
-guz w miedniczce mniejszej wielkości 10x6cm odpowiadający zrośnięciu jajników.
Boje się strasznie, ponieważ została poinformowana że bedzie konieczna operacja. Moje pytanie to czy jest szansa że odratuja chociaż jeden jajnik? Mam 22 lata więc jest to dlla mnie doobijajaca diagnoza. Dodam że byłam 4 dni w szpitalu, ponieważ bardzo duży stan zapalny był. Obecnie jestem na antybiotyku do wtorku. We wtorek umowiona z profesorem na konsultacje. Czy te zmiany jakie u mnie wystąpiły są groźne?

Kamila22. pisze: że bedzie konieczna operacja

To niestety więcej jak pewnik i jest bezwzględnie konieczna.
Tu mamy do czynienia z dwoma problemami zrost jajników, co samo już utrudnia zajście w ciążę ale co bardziej istotne są zmiany torbielowato-lite. Ocena tych zmian będzie możliwa po wycięciu ich. Zakres zabiegu będzie możliwy do oceny już w czasie samej operacji.Szansa jest acz bardzo niewielka, ale wszystko okaże się w czasie już samej operacji.

Boję sie tego ze bedzie konieczne usuniecie jajnikow. Bo torbiele sa na obu.
A druga sprawa ze nie bede mogla miec juz dzieci.
Lecz jednak najwieksza obawa o macice. Mam 22 lata wiec bardzo to przezywam

Szukalam tez informacji w internecie na temat tej torbieli ale nie znalazlam odpowiedzi czy ta torbiela jest groźna i czy przy tak duzym guzie w miedniczce mniejszej nie wynikna jakies problemy po operacji.

Wynik nie jest jednoznaczny,ten można będzie dopiero ustalić w badaniu histo-pato.
Na podstawie tylko tego opisy należy uznać za niezłośliwy

A co z jajnikami ? I macica ? Jakie są rokowania.

Nie znam całości ale zrośnięcia można skutecznie usunąć, na tym etapie opisu nie widzę powodu do histerektomii.
Wszystko okaże się podczas zabiegu.

Niepokoi mnie to również że dzisiaj pojawił się gęsty śluz z krwią. I boli mnie podbrzusze.
Wizyta dopiero jutro.

Przy tym stanie jak w opisie mogą takie objawy wystąpić. Bez badania nie ocenie ale trzeba się będzie liczyć z udaniem już do szpitala.

Ja wczorajszego wieczoru nosiła na rękach dziecko (rozchorowało się) i zastanawiała się czy to nie od tego. Tej wydzieliny nie jest dużo. Jedynie przy korzystaniu z toalety i podcieraniu na papierze zostaje gęsty śluz z krwią.
Czy mógł wrócić stan zappalny pomimo zażywania antybiotyków?